Pandemiczne realia zdecydowanie nie są sprzyjającymi warunkami dla małżeństw. Wskazuje na to m.in. liczba spraw rozwodowych kierowanych do sądów. Czas oczekiwania na rozprawę jest znacznie wydłużony w stosunku do poprzednich lat. Naprzeciw temu wychodzi projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który zgodnie z tym co projektodawca twierdzi, ma usprawnić oraz przyspieszyć rozwlekające się postępowania. Dodatkowo, sąd dzięki niemu będzie miał możliwość weryfikacji, czy małżonkowie są pewni swoich decyzji oraz spróbuje doprowadzić do ich pojednania. W tym celu projektodawca zaproponował wprowadzenie rodzinnego postępowania informacyjnego. Jest to całkowita nowość w polskim porządku prawnym.

Czym jest postępowanie informacyjne?

W założeniu Projektodawcy, rodzinne postępowanie informacyjne, ma być etapem poprzedzającym wniesienie pozwu o rozwód lub o separację do sądu. Oznacza to, że małżonkowie będący rodzicami małoletnich dzieci, przed złożeniem pozwu będą musieli złożyć do sądu wniosek o przeprowadzenie rodzinnego postępowania informacyjnego. Istotnym jest, że jest ono obligatoryjne. Od obowiązku udziału w postępowaniu informacyjnym ustawodawca przewidział jeden wyjątek – w sytuacji, gdy jeden z małżonków został skazany za umyślne przestępstwo popełnione na szkodę małżonka lub ich dziecka.

Jaki jest cel wprowadzenia postępowania informacyjnego?

Celem wprowadzenia postępowania informacyjnego jest pojednanie małżonków. Jeżeli jednak nie dojdzie do tego, drugim celem jest zawarcie ugody między nimi, która reguluje przede wszystkim sposób wykonywania władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi, utrzymywanie kontaktów każdego z małżonków z ich wspólnymi małoletnimi dziećmi, a także alimenty pomiędzy nimi lub pomiędzy nimi a ich wspólnymi małoletnimi dziećmi.
Zdaniem Projektodawcy ma to zapewnić usprawnienie postępowania rozwodowego w sytuacji uznania, że zawarta przed mediatorem w postępowaniu informacyjnym ugoda jest zgodna z dobrem dziecka, co z kolei pozwoli na jej uwzględnienie.

W jaki sposób ma przebiegać postępowanie informacyjne?

            Zgodnie z proponowanymi zmianami, zanim małżeństwo zdecyduje się na rozwód, przed złożeniem pozwu, będzie musiało złożyć do sądu wniosek o przeprowadzenie rodzinnego postępowania informacyjnego. Następnie przewodniczący będzie musiał wyznaczyć termin spotkania, a dodatkowo wezwać strony do osobistego stawiennictwa. Pierwsze spotkanie polegało będzie na poinformowaniu stron o indywidualnych, a także społecznych skutkach rozpadu małżeństwa oraz o prawach i obowiązkach jakie im przysługują. Spotkanie to może być prowadzone przez sędziego, referendarza sądowego, urzędnika sądowego, asystenta sędziego lub stałego mediatora

            W dalszej kolejności zostanie wyznaczony termin mediacji. Będzie ona jednak elementem fakultatywnym a czas jej trwania będzie liczył miesiąc od dnia zakończenia spotkania informacyjnego. Mediacja może jednak zostać wydłużona o kolejne 6 miesięcy za zgodą dwóch stron.

            Dopiero upływ wskazanego terminu, zawarcie ugody lub śmierć jednej ze stron doprowadzi do umorzenia niniejszego postępowania. Następnie postanowienie o umorzeniu postępowania będzie musiało stać się prawomocne i dopiero wtedy będzie można udać się do sądu okręgowego i złożyć pozew o rozwód. Do pozwu koniecznym jest dołączenie postanowienia o umorzeniu, ponieważ aby doszło do skutecznego wniesienia pozwu, niezbędnym jest uzyskanie sądowego postanowienia o umorzeniu, a jego brak oznaczać będzie zwrot pozwu z powodu braków formalnych.

A co na to środowisko prawnicze?

             Zdaniem projektodawcy, priorytetem wprowadzenia postępowań informacyjnych jest dobro dzieci oraz usprawnienie postępowań rozwodowych. Dodatkowo sąd ma możliwość sprawdzenia czy małżonkowie są pewni swojej decyzji i spróbuje doprowadzić do pojednania. Ministerstwo chce, by małżonkowie zdali sobie sprawę z „negatywnych indywidualnych i społecznych skutków rozwodu”. Argumenty projektodawcy na temat słuszności wprowadzenia postępowania informacyjnego spotykają się jednak z sporą dezaprobatą w środowisku prawniczym. Uważa się bowiem, że postępowanie informacyjne nie ułatwi, a wręcz utrudni i przedłuży postępowania, a dodatkowo podniesie ich koszty. Stanie się tak m.in. dlatego, że w ramach rodzinnego postępowania informacyjnego wyłączone byłoby stosowanie art. 730 k.p.c., czyli nie można by było składać wniosków o zabezpieczenie. To z kolei wiązałoby się z koniecznością wytaczania oddzielnych spraw o alimenty czy kontakty. 

Finalna wersja projektodawcy

W związku z sporą krytyką prawodawca opowiedział się za stanowiskiem, że decyduje jednak umieścić projektowane rozwiązanie w postaci postępowania informacyjnego jako etap po wniesieniu pozwu, bowiem instytucja ta ma na celu zapewnienie oprócz dbałości o dobro dzieci, także sprawny przebieg postępowań rozwodowych oraz separacyjnych.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *